Wesele Villa Love
Zimowa Toskania? Proszę bardzo. Wystarczy pojechać na wesele do Villi Love. Ta malowniczo położona sala niedaleko Krakowa przeniesie Was na południe Włoch. A jeśli wybierzecie się tam w styczniu – może uda Wam się zobaczyć ją przykrytą białym puchem. Ja miałem to szczęście, że pierwszy ślub w 2019 roku fotografowałem właśnie tam. I było biało, i było zimowo, i było niesztampowo. Jeśli jeszcze jesteście w trakcie zastanawiania się jaką salę na wesele w okolicach Krakowa wybrać – polecam Villę Love. O każdej porze roku.
Eleganckie zimowe wesele Villa Love
O tym miejscu było już głośno zanim jeszcze odbyło się tam pierwsze wesele. Przepięknie położona, pośród lasów i pól, z widokiem na wzgórza Lanckorońskie. Wzbudzała zachwyt zanim jeszcze się pojawiła. Już same wizualizacje robiły robotę. A rozgłos przyniosły jej liczne pary młode, które zanim jeszcze sala się wybudowała – zaryzykowały i wybrały Villę Love na swoje miejsce na wesele. Kto się wahał – dziś pewnie żałuje. To miejsce jest tak genialne, tak prawdziwe i autentyczne, że szturmem zdobyło serca par i …fotografów ślubnych :).
Villa Love stworzona przez ludzi z branży ma wszystko o czym może zamarzyć para młoda. Piękne, jasne i ciepłe wnętrza. Na tyle neutralne, że można szaleć z dekoracjami. Wyposażona w stylowe boho krzesła i stoły, ze złotą zastawą i kryształowymi kieliszkami. Widać, że właściciele zadbali o każdy detal. Dzięki temu całość robi ogromne wrażenie. Lokal jest spójny i klimatyczny. Ogromne przestrzenie, wielkie okna przez które wpada mnóstwo światła. I te widoki dookoła. Tu nic nie jest przypadkowe. Każda część została przemyślana i dopasowana do potrzeb par młodych. Fajnie wiedzieć, że powstają lokale, które myślą o estetyce, funkcjonalności i dobrych zdjęciach ;).
Bo zima to idealna pora na ślub
O czym doskonale wiedzą Gosia i Krzysiek. Nie ukrywam, że bardzo ucieszyłem się z zimowego wesela. Szczególnie, że liczyłem na śnieg, który zawsze doskonale gra na zdjęciach. No i ta Villa Love. Wszystko zapowiadało piękne rozpoczęcie sezonu 2019. I nie myliłem się.
Gosia i Krzysiek przygotowali perfekcyjnie swój dzień ślubu. Było szalenie elegancko, ale w takim klasycznym, ponadczasowym wydaniu. Piękny ślub w kościele, a potem eleganckie przyjęcie z akcentami zimowymi. Choinka ubrana w setki lampek. Dekoracje z wykorzystaniem świerkowych gałązek. Zimowy nastrój subtelnie wkradał się na przyjęcie. Bo chodzi zawsze o to, by klimat zgrał się z parą. A ta – by dopasowała go do siebie.
Villa Love i szał na zimowe wesela
Nie wiem czy zauważyliście, ale coraz więcej par decyduje się na zimowe śluby. Jeszcze kilka lat temu kojarzone były raczej z przyjęciami organizowanymi na szybko i z innych potrzeb niż te estetyczne ;). A dziś – zaczyna się doceniać urok zimowych przyjęć ślubnych. Szczególnie, gdy para zakocha się w jakiejś sali a ta najbliższy termin wolny, w sezonie letnim, ma za dwa lata. Jakie jest wyjście, by tyle nie czekać? Ślub zimą, a wesele w Villa Love !
Im więcej fotografuję zimowych przyjęć, tym więcej plusów zauważam. O ile trafi się z pogodą i na zewnątrz jest śnieg – to mamy super atmosferę. Do tego dostępność usługodawców jest o wiele lepsza. O ile oczywiście para nie wybierze terminów w święta czy sylwestra. Bo wtedy nie tylko może być problem ze znalezieniem chętnych do pracy, ale i czasem cena wzrasta nawet dwukrotnie. A wystarczy wybrać ślub np. w styczniu i już tego problemu nie będzie. Od par wiem także, że i goście dopisują. Zrozumiałe. W sezonie ślubnych wesela mogą pokrywać się i goście muszą podjąć decyzję o tym, które przyjęcie wybrać. A tak – problemu nie ma.
Zapewne widzieliście już mnóstwo kadrów z Villi Love skąpanej w słoneczne, letnie popołudnia. Dlatego zobaczcie jak było na przyjęciu Gosi i Krzysia w pewien zimowy, styczniowy, zimny wieczór.
Zapraszam.
Piękny materiał, piękna zima, że też ciągle tak niewiele osób w PL wybiera ją na ślub 🙂
Służy Ci to Fuji! Zacny materiał 🙂
Zawsze opowiadasz w sposób nietuzinkowy. A zakończenie? Uwodzi niedopowiedzeniem. Pięknie!
cudowne miejsce ! Nie mówiąc już o materiale, bo on klasa sama w sobie !
Dobrze opowiedziany dzień ślubu. Wykorzystujesz szeroki wachlarz wizualny do tworzenia historii. Wszystko dobrze przemyślane i wykonane. Brawa 🙂
Doskonały reportaż, Villa Love jak zawsze zachwyca, ale to sztosowe kadry robią tutaj robotę! Mega!
Fajny reportaż, pięknie wypatrzone klatki Np. m.in. ta z dłońmi w górze 🙂 czad!
Trzymacie wysoki poziom Panie. Super miejsce, i bardzo fajny reportaż.
Villa Love – super miejsce, piękna para, dużo radości, to musiał być cudny dzień!